Od Jade do Melodi
- Tak jest! - odkrzyknęłam. Napatoczył się krzywołap i błysnął swoimi oczami - Odejdź i zbierz czarną orchideę
Kot wybiegł s jaskini. Alfa przyglądała się moim poczynaniom
- Musisz teraz wyjść, ale jeśli skończę dam ci znak.
tu pstryknęłam i pod kotłem buchnął ogień.
(Melodi?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz