-Auuu!-to nie było moje wycie z radości,lecz z bólu.Wczoraj spotkałam hycla i melodi i fifi teraz bandazują mi ogon.A było to tak...szłam na spacer do lasu,aż poczułam,jak po plecach idzie mi dreszcz.Nic dziwnego,że się przestarszyłam.Za mną stał facet w czarnych ciuchach i groźnej minie.
-O,kto tu się zgubił.Czyżby wilk do kolekcji?-drwił
Następnie wbił w mój ogon ciernie.Potem zasnęłam i ...
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz